Więcej Ciebie, więcej łaski.
Bezsenne noce to mój chleb powszedni. Ofiaruję je za dusze w czyśćcu cierpiące. Tak sobie z tym radzę. Nadaję temu sens. Cisza nocy spowija mnie. Mówię różaniec choć to mi nie wiele pomaga. Czasami muszę zmówić cały ( 3 lub 4 części) i dopiero zasnę, choć nie zawsze. Na szczęście jutro niedziela.
Mam pragnienie modlitwy za was, więc włączę was do mojego różańca.
Ostatnio modliłam się o uzdrowienie. Tak poradziła mi pewną siostra zakonna, która kilka lat temu wstała z wózka inwalidzkiego. Została uzdrowiona.
- Twoja choroba nie jest według woli Bożej. Módl się o łaskę uwolnienia
Przyszłam do domu i powiedziałam
- Jezu jeśli twoją wolą jest to abym była zdrowa to proszę Cię uzdrów mnie.
I wiecie co czuję, że On to czyni tylko, że nie od razu, stopniowo mnie uwalnia. Mam coraz więcej radości życia.
Dodaj komentarz