Wpis 3.02.2024.
Wczoraj byłam ostro wpieniona. Jeszcze dzisiaj cierpię z tego powodu. Wiele osób na raz nadepnęło mi na odcisk.
Jestem sama. Znikąd żadnej pociechy.
"+Eskalacja zła musi się wypełnić, tak jak wypełniła się wobec Mnie dwa tysiące lat temu, tak teraz dąży do pełni wobec Mojego Kościoła i wobec wielu wiernych dzieci Moich.
Potem będzie cud zmartwychwstania wiary i miłości, gdy wkroczę z mocą, by położyć kres panowaniu szatana i sług jego.
Trzeba więc trwać w miłości i pokoju serca i z matczyną czułością oddawać Mi zagubione dzieci Moje."( Słowo Pouczenia 471)
Tak Jezus mówił do Alicji Lenczewskiej współczesnej mistyczki w książce "Słowo pouczenia"
Czy jest to jakaś pociecha?...